gw

GRY

Banner

trwa inicjalizacja, prosze czekac...program MDM

Kursor

GRY

Animacja

trwa inicjalizacja

środa, 21 grudnia 2016

Rozdział 27 (Tanjin.Najlepszy samuraj świata.)

Z świątyni Igaeela razem znowu wyruszyli ku domu Tnji'ego.
Przy drzwiach domu i Tanjin otwiera drzwi.
Tanjin: O Daisaku jak ty wyrosłeś
Igaeel: Jestem Igaeel.
Tanjin od razu zmienił temat.
Tanjin: ZAPRASZAM SERDECZNIE.
(udając że nic się nie stało)
Tanjin Wprowadził ich do swojego pokoiku.
Tanjin: Igaeel Jak miło mi ciebie widzieć,ale chciałbym zobaczyć Daisaku dawno go nie widziałem ciekawe jak wyrósł.
Igaeel: Zobaczysz go w swoim czasie.
Kahasi: Sensei!
(Kahasi gwałtownie wstał)
Kahasi: POMÓŻ NAM PROSZĘ!
Tanjin: Kahasi uspokój się.
I nagle do pokoju wchodzi pewna młoda dama.W czarnych,pięknych włosach z lekką grzywką,oczy niebieskie jak gwiaździste niebo.
Saiana: Kahasi widzę że nic się nie zmieniłeś.
Kahasi: 0-0 SAIANA? dawno ciebie nie widziałem (czekaj czekaj że niby nic się nie zmieniłem?dlaczego tak zareagowałem?.Saia dzięki za komplement -,-)-w myślach
Tanjin: Pozwólcie że przedstawiem wam moją córkę Saiana.Saiano to są rodzice Daisaku Sakura i Sasuke Uchiha.Mito i Kah'iego znasz.Zresztą Igaeela również.
Saiana: Hehe oczywiście (Saiana siada obok Igaeel'a) przeciesz prawie się z nimi wychowywałam.
Kahasi: Jeszcze tylko Daisaku do tej grupki.
Mito: Heee... Żeby się znowu kłócili?
Saiana: Wcale się nie kłóciliśmy tylko rozmawialiśmy donośnym głosem a to różnica.
Mito: Mhmm... Jakbym dodał jedno słowo...
Saiana: Spróbuj tylko a obiecuję że się nie obudzisz następnego dnia.
Kahasi: I kto tu się kłóci.
Tanjin: Powracając.W czym mam pomóc?
Sasuke: W odzyskaniu Daisaku.
Saianie mina się zmieniła na smutną.
Igaeel: Daisaku na pewno się ciebie posłucha.
Tanjin: Wądpiem Igaeel zresztą wiesz dla czego.
Igaeel: Jeśli ty go poprosisz żeby przestał to co teraz robi...
Tanjin: TO NIC NIE ZMIENI!!
Sakura: O co wam chodzi?
Kahasi: CZEGO NAM NIE POWIEDZIELIŚCIE?
Igaeel: I nie powiemy.
Kahasi się wkurzył i mu emocje pod skoczyły.
Kahasi: Igaeel wiesz jakie to uczucie spojrzeć w lustro i widzieć osobę którą kiedyś dawno straciłeś? albo miejsca wspólne z nią? WIESZ CO JA W TEDY CZUJĘ?
Saiana: A ja co mam powiedzieć?
Kahasi zaskoczony słowami Saiany.
Saiana: Albo Mito? Dla nas to też wielki ból nasza czwórka zawsze się trzymała razem wiesz o tym przeciesz.Razem jedliśmy przy tym samym stole,razem spaliśmy na dworze.Dosłownie wszystko.
Kahasi: Saiana ty wiesz lepiej to ode mnie i cierpisz jeszcze gorzej niż ja.
Igaeel: Heee... Mam już tego dosyć.
Wszyscy zwrócili uwagę na Igaeel'a.
Igaeel: Możecie już przestać? Naprawdę to nie czas na kłótnie i wspominając stare lata.Więc skończę ten temat.Jutro rano wyruszamy i Saiana idzie z nami,więc idźcie już spać.
Wszyscy się z tym zgodzili.Chcieli już uniknąć tego nie przyjemnego tematu związany z Daisaku.Igaeel miał w tym swoje intencje.
Tanjin zaczął gadać z Sakurą i Sasuke a Igaeel chwycił za butelkę saki i zaczął pić.
Igaeel: Aaaa... jakie to dobre.
Wszyscy w pokoju zwrócili uwagę na Igaeela  (znowu xd)
Tanjin: Ty...pijesz sake?
Igaeel: NO CO? Przecież mogę,jestem pełnioletni.A po drugie pierwszy raz piję   więc nie przeszkadzają mi.
Tanjin: Ty tak ale Daisaku nie.
Igaeel: A czy ja Ci wyglądam na Daisaku?! A po drugie nie jesteśmy powiązani telepatycznie czy coś ten tegest?
I tak oto miała noc pomiędzy Igaeel'em a Tanjin'em kłucąc się czy powinien pić sake.A Sakura i Sasuke mieli już dość i postanowili udać się do swojego pokoju i pójść spać.
                                                     KONIEC ROZDZIAŁU 27