Kakashi: O Kahais już przyszedłeś? i co masz w tym pudełku?
Kahasi'emu włosy staneły dęba bo nie wiedział co ojcu odpowiedzieć na temat pudła ale wzioł się wgarść i odpowiedział.
Kahasi; Heh... Jeszcze Po Akademi trochę pobawiłem się z kolegami z klasy i potrenowałem walkę wręcz,a w pudełku mam bronie.
Kakashi: Coś sporo masz tych broni bo te pudełko jest prawie w tej samej wielkości co ty.
Kahasi: A tak...koledzy dali mi swoje bronie i kazali mi na jakiś czas przechować.
Kakashi: Aha pomóc ci z tym?
Kahasi: Nie tato nie musisz dam sobie radę sam.
Akurama i Kahasi od razu się skierowali do jego pokoju,Akurama wylazł spod pudełka i zamruczał:
Akurama: Kahasi trochę masz bałagan.
Kahasi: Tak wiem miałem dzisiaj posprzątać
Kahasi zrobił posłanie w szafie dla Akuramy tak żeby rodzice nie widzieli i z kuchi przyniusł jedzenie.W nocy Akurama się obudził i akurat byli sami w domu więc postanowił wejść na dach żeby popatrzeć w gwiazdy,nagle Kahasi się obudził i zauważył że nie ma w szafie Akumary od razu spanikował ale zauważył ślady łap dzięki czemu łatwo go znalazł.
Kahasi: Akurama co się stało?
Akurama: a nic spać mi się nie chce a po drugie ładne te gwiazdy.
Kahasi: Widzę że lubisz patrzeć na gwiazdy nie?
Akurama: Ta to coś złego?
Kahasi: Nie oczywiście że nie... może ciebie zacznę nazywać Gwiazdka 星印 (Po Japońsku Gwiazdka)Akurama: Nie wolem swoje imię
Kahasi i Akurama rozmawiali ze sobą aż do rana jeszcze trochę a Mikaka prawie by zauważyła Akurame ale całe szczęście zdonżyli na sam czas.
1 komentarz:
Po chińsku!? Przecież Naruto wyprodukowano w Japoni. Powinno być po Japońsku.
Prześlij komentarz